Boże Narodzenie w czasach drugiej wojny światowej

Wielka Brytania była w stanie wojny i brakowało zapasów. Statki marynarki handlowej były atakowane przez niemieckie U-Booty na morzu, a racjonowanie zostało wprowadzone 8 stycznia 1940 r. Początkowo racjonowano tylko bekon, masło i cukier, ale do 1942 r. wiele innych produktów spożywczych, w tym mięso, mleko, ser, jajka i tłuszcz do gotowania, również było "na kartki". Osoby posiadające ogrody były zachęcane do "uprawy".Niektóre rodziny hodowały świnie lub dołączały do "klubów świńskich", w których wiele osób łączyło się i hodowało świnie, często w małym gospodarstwie. Podczas uboju połowa świń musiała zostać sprzedana rządowi, aby pomóc w racjonowaniu.
Zobacz też: Gospodyni domowa z lat 50-tychDo niedostatków związanych z racjonowaniem żywności dochodziły ciągłe zmartwienia o bliskich służących w siłach zbrojnych, z dala od domu w czasie, gdy wiele rodzin zbierało się razem, by świętować. Dzieci mogły również zostać ewakuowane z dala od domu, a wiele osób spędzało Boże Narodzenie w schronach przeciwlotniczych, a nie we własnych domach.
Dziś trudno sobie wyobrazić, jak rodziny radziły sobie podczas II wojny światowej, w obliczu widocznej konsumpcji i komercjalizacji współczesnych świąt Bożego Narodzenia. Jednak pomimo tych wszystkich wyzwań, wielu rodzinom udało się zorganizować bardzo udane obchody świąteczne.
Chociaż brak prądu oznaczał brak lampek choinkowych na ulicach, domy nadal były entuzjastycznie dekorowane na okres świąteczny. Pocięte paski starej gazety tworzyły bardzo efektowne papierowe łańcuchy, ostrokrzew i inna zieleń ogrodowa zdobiły obrazy na ścianach, a przedwojenne dekoracje i szklane bombki zdobiły prowizoryczne choinki. Ministerstwo Żywności miało wskazówki, jak to zrobićproste dekoracje są jeszcze bardziej świąteczne:
"Świąteczny blask można łatwo nadać gałązkom ostrokrzewu lub zimozielonego do puddingów. Zanurz zieleń w mocnym roztworze soli Epsom. Po wyschnięciu będzie pięknie oszroniona".
Prezenty były często robione własnoręcznie, a ponieważ brakowało papieru do pakowania, prezenty owijano w brązowy papier, gazety, a nawet małe kawałki materiału. Szaliki, czapki i rękawiczki mogły być robione ręcznie na drutach z wełny wyplątanej ze starych swetrów, które zostały wyrzucone przez członków gospodarstwa domowego. Obligacje wojenne były kupowane i dawane jako prezenty, pomagając w ten sposób również w wysiłkach wojennych.Popularnością cieszyły się również prezenty praktyczne, szczególnie te związane z ogrodnictwem, na przykład domowe drewniane szpadle do sadzenia roślin. Podobno najpopularniejszym prezentem świątecznym w 1940 roku było mydło!
Ze względu na racjonowanie, świąteczny obiad stał się triumfem pomysłowości. Składniki były gromadzone tygodniami, a nawet miesiącami wcześniej. Racje herbaty i cukru zostały zwiększone na Boże Narodzenie, co pomogło rodzinom stworzyć świąteczny posiłek. Indyk nie był w menu w latach wojny; jeśli miałeś szczęście, mogłeś mieć gęś, jagnięcinę lub wieprzowinę. Królik lub może kurczak z domowej hodowli był również popularną alternatywą dlaW miarę jak suszone owoce stawały się coraz trudniejsze do zdobycia, świąteczny pudding i ciasto bożonarodzeniowe były wzbogacane bułką tartą, a nawet tartą marchewką. Wraz z postępem wojny wiele świątecznych potraw stało się "udawanymi"; na przykład "udawana" gęś (forma zapiekanki ziemniaczanej) i "udawana" śmietana.
Rozrywkę w domu zapewniała sieć bezprzewodowa oraz oczywiście rodzina i przyjaciele. Piosenki i utwory imprezowe, gry karciane, takie jak Pontoon, i gry planszowe, takie jak Ludo, były bardzo popularne, gdy przyjaciele i rodzina spotykali się w okresie świątecznym. Niektóre z najpopularniejszych piosenek świątecznych pochodzą z lat wojny: na przykład "White Christmas" i "I'll be Home for Christmas".
Jednak przerwa świąteczna została dla niektórych skrócona. W latach wojny niektórzy pracownicy sklepów i fabryk, niezbędni dla wysiłku wojennego, wrócili do pracy w Boxing Day, mimo że 26 grudnia był dniem wolnym od pracy w Wielkiej Brytanii od 1871 roku.
Patrząc współczesnym okiem na te oszczędne, wojenne lata, łatwo jest współczuć tym, którzy spędzali Boże Narodzenie na przydziałach. Jeśli jednak zapytasz tych, którzy przeżyli wojnę, wielu z nich powie, że z sentymentem spoglądają wstecz na swoje dziecięce święta Bożego Narodzenia. Prostsze wojenne święta były dla wielu powrotem do prostych radości; towarzystwa rodziny i przyjaciół oraz dawania i dawania.otrzymywanie prezentów wykonanych z troską przez bliskich.
Zobacz też: Halloween w Szkocji