Pierwsza wojna opiumowa

 Pierwsza wojna opiumowa

Paul King

Używanie opium zostało kiedyś opisane jako "posiadanie kluczy do raju", tak fascynujące i pyszne było to doświadczenie. Komentarz ten został napisany przez Thomasa De Quinceya, który powinien wiedzieć, biorąc pod uwagę, że napisał słynne "Wyznania angielskiego zjadacza opium" w 1821 roku. Być może nie jest więc zaskoczeniem, że substancja ta stała się niezwykle popularna zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i Chinach w XVIII wieku.popularny w rzeczywistości, że pośrednio spowodował dwie wojny między dwoma wielkimi narodami.

Wielka Brytania sprzedawała opium do Chin, powodując poważny kryzys uzależnienia w kraju. Próbując położyć temu kres, Chiny dwukrotnie prowadziły wojnę z Wielką Brytanią. Chiny miały już zakaz handlu opium, gdy Brytyjczycy zaczęli nim handlować, ale to ich nie zniechęciło. W rezultacie zakaz doprowadził po prostu do tego, że brytyjscy handlowcy posunęli się nawet do oferowania bezpłatnych próbek swojego produktuBiorąc pod uwagę, że Brytyjska Kompania Handlu Wschodnioindyjskiego miała monopol na handel opium w tym czasie, było być może nieuniknione, że Chiny wkrótce zaczęły domagać się brytyjskiego produktu. Jak na ironię, ta próba zapewnienia chińskiego uzależnienia od opium miała na celu złagodzenie bardzo typowego brytyjskiego uzależnienia. Opium było rozwiązaniem na karmienie nawyku, który Wielka Brytania już rozwinęła.dla zupełnie innej, ale nie mniej silnej substancji: herbaty.

Pojemnik na herbatę, koniec XVIII wieku

XVIII-wieczne Chiny rywalizowały, a niektórzy twierdzą, że nawet przewyższały Wielką Brytanię pod względem bogactwa i dobrobytu. Oba kraje dorównywały sobie pod wieloma względami, w tym uzależnienia. Wielka Brytania była uzależniona od herbaty, w rzeczywistości naród przeszedł od kraju skupionego na alkoholu do nowych luksusów: cukru, czekolady i herbaty. Prawie każde gospodarstwo domowe w kraju przeszło zmianę kulturową z picia alkoholu na herbatę.od bardziej powszechnego piwa (lub nawet mocniejszego ginu!) po egzotyczną i nowo dostępną herbatę.

Zmieniła się cała dieta i nastawienie kraju. Tak wiele brytyjskiej kultury w tym czasie zaczęło pochodzić z ich kolonii, w tym herbata. Uniwersytet w Kolumbii twierdzi, że w epoce wiktoriańskiej średnio 5% dochodu każdego londyńskiego gospodarstwa domowego wydawano na herbatę, co jest zdumiewającą kwotą.

Zobacz też: Lata 20. w Wielkiej Brytanii

Wielka Brytania miała jednak problem, w jaki sposób zamierzała nadal płacić za całą tę herbatę? Zwykle istniał element handlu towarami między krajami, co oznaczało, że towary nie były kupowane w całości za pieniądze, ale częściowo wymieniane na inne towary. Jednak Wielka Brytania miała bardzo niewiele towarów, których Chiny chciały, i krwawiła srebrem, aby zapłacić Chinom za herbatę i nakarmić je.Ich handel z Chinami stał się niebezpiecznie nierówny, a Chiny miały znacznie większą kontrolę nad sytuacją niż Wielka Brytania. Chiny stały się znane jako cmentarzysko srebra, ze względu na skłonność tego cennego metalu do płacenia Chinom za towary w tym czasie, nie tylko przez Wielką Brytanię.

Idealnie byłoby, gdyby Chiny chciały brytyjskiego produktu tak bardzo, jak Wielka Brytania chciała herbaty, a następnie handel mógłby zostać odpowiednio skalibrowany. Rozwiązaniem tego wyjątkowo anglo-chińskiego problemu okazało się opium.

Francuska satyra przedstawiająca Anglika nakazującego cesarzowi Chin zakup opium. Chińczyk leży martwy na podłodze, a w tle widać żołnierzy. Tekst mówi: "Musisz natychmiast kupić tę truciznę. Chcemy, abyś się całkowicie otruł, ponieważ potrzebujemy dużo herbaty, aby strawić nasze befsztyki".

Zobacz też: Więzienie Newgate

W 1773 r. Wielka Brytania była wiodącym sprzedawcą opium, a brytyjski produkt (uprawiany na rozległych polach makowych w ich indyjskich koloniach) był również znany jako najwyższej jakości na całym świecie, więc w Chinach był na niego ogromny popyt. Jednak do 1796 r. cesarz Jiaqing (z dynastii Qing) zdelegalizował handel, import i uprawę opium. Oznaczało to, że East India Trading CompanyNie zniechęciło to jednak Brytyjczyków i zamiast tego inne statki handlowe były wykorzystywane do transportu substancji do przemytników, którzy mogli następnie nielegalnie wwieźć ją do kraju, zasadniczo wykorzystując rozbudowaną sieć przemytniczych statków pirackich.

Chociaż opium nie zostało faktycznie wprowadzone do Chin przez Brytyjczyków, narkotyk ten był w Chinach już od V wieku. Sprowadzone przez Asyryjczyków, Greków, a nawet Arabów jako starożytny lek, opium było używane jako środek przeciwbólowy przez wieki i było przyjmowane w postaci tabletek lub płynu.

Dwóch biednych chińskich palaczy opium.(Zdjęcie: Wellcome Images)

Wprowadzenie słynnej fajki opiumowej, w której palono narkotyk, było znacznie bardziej nowoczesną i wykładniczo bardziej niebezpieczną skłonnością, która pojawiła się w XVI wieku. Do 1729 roku palenie opium stało się poważnym problemem w Chinach, do tego stopnia, że w 1729 roku cesarz Jiaqing zdelegalizował sprzedaż i palenie opium. A jednak do dziś można kupić tradycyjne fajki opiumowe w Chinach.Ponieważ prohibicja w niewielkim stopniu zniechęciła ludzi do zażywania narkotyków, cesarz Jiaqing mianował komisarza Lin Tse-Hsu, aby rozprawił się z problemem w całym kraju.

Wprowadził wiele metod, aby spróbować ograniczyć chiński nałóg narkotykowy, który był szeroko rozpowszechniony w jego kraju. Zorganizował leczenie uzależnionych i surowo karał krajowych handlarzy narkotyków, ale bezskutecznie. Napięcia między dwoma wielkimi mocarstwami rosły, ponieważ wydawało się, że nic nie można zrobić, aby powstrzymać napływ opium do Chin. Ludność chińska była uzależniona od tej substancji.i kupowali go bez względu na to, jak bardzo był nielegalny lub niebezpieczny, a Brytyjczycy nie zamierzali przestać go sprzedawać, dopóki mogli za niego uzyskać srebro lub towary.

Sprawy osiągnęły punkt krytyczny w Kantonie, gdy Lin skonfiskował 20 000 baryłek brytyjskiego opium (o wartości około 1400 ton) i wyrzucił je do morza. Aby zademonstrować siłę ówczesnych nastrojów, opium nie zostało po prostu wyrzucone, ale spalone ogniem, solą i wapnem oraz ewidentnie wyrzucone do morza 3 czerwca 1839 r. (3 czerwca jest dziś w Chinach dniem walki z narkotykami).

Przejęcie i zniszczenie opium na rozkaz Lin Tse-Hsu

Po zniszczeniu opium coraz częściej dochodziło do konfliktów między statkami pirackimi przemycającymi narkotyki a chińskimi junkami wojennymi. Co więcej, w tym samym czasie chiński kupiec został zamordowany przez pijanych brytyjskich marynarzy w Kow Loon, co pogorszyło sytuację, gdy Brytyjczycy odmówili przekazania marynarzy do ukarania chińskim władzom. Chińczycy odpowiedzieli odwetem w postaci4 września 1839 r. z brytyjskich okrętów padły strzały w kierunku chińskich statków objętych embargiem. Stało się to znane jako bitwa o Kowloon i było pierwszym konfliktem zbrojnym w czasie wojny. Napięcia wyraźnie osiągnęły punkt wrzenia.

Po kilku debatach parlamentarnych, brytyjski premier Lord Palmerston oficjalnie rozpoczął wojnę z Chinami w 1840 r. Brytyjczycy nie byli powszechnie zadowoleni ze sprzedaży opium do Chin, niektórzy nazywali to niemoralnym. Polityka ta była nawet szeroko krytykowana w parlamencie przez młodego Williama Gladstone'a. Jednak konsensus był taki, że należy rozpocząć wojnę, ponieważ handel opium był po prostu zbyt opłacalny, aby go prowadzić.poddać się.

W czerwcu 1840 r. 16 okrętów wojennych dotarło do Hongkongu i wojna rozpoczęła się na dobre. Nie trwała ona jednak długo. Chiny po prostu nie mogły się równać z potęgą brytyjskiej marynarki wojennej, która w tamtym czasie nie miała sobie równych na całym świecie. Po kilku porażkach poniesionych przez Brytyjczyków, a nawet po konieczności zapłacenia 6 milionów dolarów okupu za zwrócenie im ich własnej wyspy, Chińczycy rozpoczęli negocjacje z brytyjską marynarką wojenną.Brytyjczyk.

Podpisanie traktatu nankińskiego, 1842 r.

Po nieudanym wstępnym porozumieniu w 1841 r. w końcu doszli do porozumienia 29 sierpnia 1842 r. i podpisali traktat nankiński. Stał się on znany jako "nierówny traktat" lub pierwszy z nierównych traktatów. Wynikało to z poważnej stronniczości na korzyść Brytyjczyków. Chińczycy zasadniczo płacili za flotę przybywającą do walki z nimi, płacili za spalone opium, Hongkong (chociaż często płacili za opium), Hongkong, Hongkong, Hongkong, Hongkong, Hongkong, Hongkong, Hongkong, Hongkong, Hongkong, Hongkong, Hongkong, Hongkong i Hongkong.zwana wówczas "Jałową Skałą") została przekazana Brytyjczykom, a brytyjscy konsulowie zostali nawet wpuszczeni do Chin, które wcześniej były bardzo zamkniętym krajem. W sumie odszkodowanie, które Chińczycy byli zmuszeni zapłacić, wyniosło około 21 milionów dolarów. Chiny spektakularnie przegrały pierwszą wojnę opiumową. O dziwo jednak, Wielka Brytania również nie do końca wygrała. Osiągnęli oni kilka ustępstw iBrytyjczycy chcieli wolnego handlu tym produktem, a Chińczycy nigdy by się na to nie zgodzili, więc kwestia ta nigdy nie została poruszona.

Rezultatem pierwszej wojny opiumowej był powrót do status quo. Wielka Brytania nadal nielegalnie szmuglowała opium do Chin, Chińczycy nadal je palili, a Chiny nadal wysyłały herbatę do Wielkiej Brytanii. Relacje te były jednak w najlepszym razie niepewne i nie minęło wiele czasu, zanim kwestia ta ponownie się zaostrzyła. To nie miał być koniec konfliktów wywołanych przez opium. Uwodzicielski narkotykmiało po raz kolejny doprowadzić do kłopotów...

Autor: Terry Stewart, niezależna pisarka.

Paul King

Paul King jest zapalonym historykiem i odkrywcą, który poświęcił swoje życie odkrywaniu fascynującej historii i bogatego dziedzictwa kulturowego Wielkiej Brytanii. Urodzony i wychowany w majestatycznej okolicy Yorkshire, Paul głęboko docenił historie i tajemnice ukryte w starożytnych krajobrazach i historycznych zabytkach rozsianych po całym kraju. Paul, który ukończył archeologię i historię na renomowanym Uniwersytecie w Oksfordzie, spędził lata na zagłębianiu się w archiwach, wykopaliskach archeologicznych i wyruszaniu w pełne przygód podróże po Wielkiej Brytanii.Miłość Paula do historii i dziedzictwa jest wyczuwalna w jego żywym i fascynującym stylu pisania. Jego zdolność do przenoszenia czytelników w przeszłość, zanurzania ich w fascynującym gobelinie przeszłości Wielkiej Brytanii, przyniosła mu reputację wybitnego historyka i gawędziarza. Poprzez swój urzekający blog Paul zaprasza czytelników do wirtualnej eksploracji historycznych skarbów Wielkiej Brytanii, dzieląc się dobrze zbadanymi spostrzeżeniami, wciągającymi anegdotami i mniej znanymi faktami.Z mocnym przekonaniem, że zrozumienie przeszłości jest kluczem do kształtowania naszej przyszłości, blog Paula służy jako wszechstronny przewodnik, przedstawiający czytelnikom szeroki zakres tematów historycznych: od enigmatycznych starożytnych kamiennych kręgów w Avebury po wspaniałe zamki i pałace, w których kiedyś mieściły się królowie i królowe. Niezależnie od tego, czy jesteś doświadczonymentuzjastów historii lub kogoś, kto szuka wprowadzenia do fascynującego dziedzictwa Wielkiej Brytanii, blog Paula jest doskonałym źródłem informacji.Blog Paula, doświadczonego podróżnika, nie ogranicza się do zakurzonych tomów przeszłości. Z wyczuciem szuka przygód, często wyrusza na eksplorację miejsc, dokumentując swoje doświadczenia i odkrycia za pomocą oszałamiających zdjęć i wciągających narracji. Od surowych wyżyn Szkocji po malownicze wioski Cotswolds, Paul zabiera czytelników na swoje wyprawy, odkrywając ukryte skarby i dzieląc się osobistymi spotkaniami z lokalnymi tradycjami i zwyczajami.Zaangażowanie Paula w promowanie i zachowanie dziedzictwa Wielkiej Brytanii wykracza poza jego blog. Aktywnie uczestniczy w inicjatywach konserwatorskich, pomagając w renowacji zabytków i edukując lokalne społeczności o znaczeniu zachowania dziedzictwa kulturowego. Poprzez swoją pracę Paul stara się nie tylko edukować i bawić, ale także inspirować do większego uznania dla bogatego gobelinu dziedzictwa, które istnieje wokół nas.Dołącz do Paula w jego wciągającej podróży w czasie, gdy poprowadzi cię do odkrycia sekretów przeszłości Wielkiej Brytanii i odkrycia historii, które ukształtowały naród.