Początki i przyczyny angielskiej wojny domowej

 Początki i przyczyny angielskiej wojny domowej

Paul King

My, Anglicy, lubimy myśleć o sobie jako o dżentelmenach i damach; narodzie, który wie, jak stać w kolejce, prawidłowo jeść i grzecznie rozmawiać. A jednak w 1642 roku poszliśmy na wojnę z samymi sobą. Angielska wojna domowa, stawiająca brata przeciwko bratu i ojca przeciwko synowi, jest plamą na naszej historii. Rzeczywiście, prawie nie było angielskiego "dżentelmena", który nie został dotknięty przez wojnę.

Ale jak to się zaczęło? Czy była to po prostu walka o władzę między królem a parlamentem? Czy winne były ropiejące rany pozostawione przez religijną kolejkę górską Tudorów? A może chodziło tylko o pieniądze?

Boskie prawo - dane przez Boga prawo namaszczonego monarchy do rządzenia bez przeszkód - zostało mocno ugruntowane za panowania Jakuba I (1603-25). Zapewnił on swoją polityczną legitymację, dekretując, że monarcha nie podlega żadnej ziemskiej władzy; ani woli swojego ludu, ani arystokracji, ani żadnej innej posiadłości królestwa, w tym parlamentu. Zgodnie z tą definicją każda próba obalenia, zdetronizowania lubKoncepcja nadanego przez Boga prawa do rządzenia nie narodziła się jednak w tym okresie; pisma już z 600 r. n.e. wskazują, że Anglicy w swoich różnych państwach anglosaskich akceptowali, że rządzący mają Boże błogosławieństwo.

Zobacz też: William Armstrong

To błogosławieństwo powinno stworzyć nieomylnego przywódcę - i tu pojawia się problem. Z pewnością, jeśli otrzymałeś moc rządzenia od Boga, powinieneś wykazać się zdolnością do sprawowania tej odpowiedzialności z pewnym powodzeniem? W 1642 r. Karol I znalazł się prawie bankrutem, otoczony rażącą korupcją i nepotyzmem oraz zdesperowany, aby utrzymać cienką zasłonę, która maskowała jego religijną niepewność. Był przeznie był nieomylnym przywódcą, co było oczywiste zarówno dla parlamentu, jak i narodu angielskiego.

Parlament nie miał żadnej namacalnej władzy w tym momencie historii Anglii. Była to zbieranina arystokratów, którzy spotykali się na życzenie króla, aby służyć radą i pomagać mu w ściąganiu podatków. Samo to dawało im pewien wpływ, ponieważ król potrzebował ich pieczęci, aby legalnie wprowadzić podatki. W czasach trudności finansowych oznaczało to, że król musiał słuchać parlamentu. Rozciągnięte cienkoPo wystawnym stylu życia i kosztownych wojnach okresu Tudorów i Stuartów, Korona borykała się z trudnościami. W połączeniu z pragnieniem rozszerzenia swojej anglikańskiej (czytaj tutaj cienko zamaskowanej katolickiej) polityki i praktyk na Szkocję, Karol I potrzebował finansowego wsparcia Parlamentu. Kiedy to wsparcie zostało wstrzymane, Karol uznał to za naruszenie swojego Boskiego Prawa i jako takie odrzuciłParlament w marcu 1629 r. Następne jedenaście lat, podczas których Karol rządził Anglią bez parlamentu, określa się mianem "rządów osobistych". Rządy bez parlamentu nie były bezprecedensowe, ale bez dostępu do finansowej siły pociągowej parlamentu zdolność Karola do pozyskiwania funduszy była ograniczona.

Powyżej: Parlament w czasach króla Karola I

Osobiste rządy Karola brzmią jak podręcznik "jak wkurzyć swoich rodaków". Jego wprowadzenie stałego podatku od statków było dla wielu najbardziej obraźliwą polityką. Podatek od statków był ustalonym podatkiem, który był płacony przez hrabstwa z granicą morską w czasie wojny. Miał być wykorzystywany do wzmocnienia marynarki wojennej, a więc te hrabstwa byłyby chronione przez pieniądze, które płacą w podatku; teoretycznie był to sprawiedliwy podatekprzeciwko czemu nie mogli się spierać.

Decyzja Karola o rozszerzeniu całorocznego podatku od statków na wszystkie hrabstwa w Anglii zapewniła około 150 000 do 200 000 funtów rocznie w latach 1634-1638. Wynikająca z tego reakcja i popularny sprzeciw dowiodły jednak, że rosło poparcie dla kontroli władzy króla.

Wsparcie to pochodziło nie tylko od ogółu ludności płacącej podatki, ale także od purytańskich sił w protestanckiej Anglii. Po Marii I wszyscy kolejni angielscy monarchowie byli jawnie protestanccy. Ta stabilizacja religijnej kolejki górskiej uspokoiła obawy wielu w czasach Tudorów, którzy wierzyli, że jeśli w Anglii dojdzie do wojny domowej, będzie ona toczyć się na tle religijnym.

Choć na pozór był protestantem, Karol I był żonaty z zagorzałą katoliczką, Henriettą Marią z Francji. Codziennie słuchała rzymskokatolickiej mszy w swojej prywatnej kaplicy i często zabierała na nią swoje dzieci, spadkobierców angielskiego tronu. Co więcej, poparcie Karola dla reform angielskiego Kościoła przeprowadzanych przez jego przyjaciela, arcybiskupa Williama Lauda, było postrzegane przez wielu jako cofnięcie się do czasów papiestwa.Ponowne wprowadzenie witraży i ozdób w kościołach było ostatnią kroplą dla wielu purytanów i kalwinistów.

Powyżej: Arcybiskup William Laud

Aby ścigać tych, którzy sprzeciwiali się jego reformom, Laud wykorzystał dwa najpotężniejsze sądy w kraju, Sąd Wysokiej Komisji i Sąd Gwiezdnej Izby. Sądy zaczęły obawiać się cenzury przeciwstawnych poglądów religijnych i były niepopularne wśród klas posiadających za wymierzanie poniżających kar dżentelmenom. Na przykład w 1637 r. William Prynne, Henry Burton i John Bastwickbyli pręgowani, biczowani, okaleczani przez przycinanie i więzieni na czas nieokreślony za publikowanie antyepiskopalnych pamfletów.

Ciągłe poparcie Charlesa dla tego typu polityki zwiększało poparcie dla tych, którzy chcieli ograniczyć jego władzę.

Do października 1640 r. niepopularna polityka religijna Karola i próby rozszerzenia jego władzy na północ doprowadziły do wojny ze Szkotami. Była to katastrofa dla Karola, który nie miał ani pieniędzy, ani ludzi do prowadzenia wojny. Pojechał na północ, aby samemu poprowadzić bitwę, ponosząc miażdżącą porażkę, w wyniku której Newcastle upon Tyne i Durham zostały zajęte przez siły szkockie.

Publiczne żądania zwołania parlamentu rosły, a Karol zdawał sobie sprawę, że niezależnie od tego, jaki będzie jego następny krok, będzie on wymagał finansowego kręgosłupa. Po zawarciu upokarzającego traktatu z Ripon, który pozwolił Szkotom pozostać w Newcastle i Durham, otrzymując za ten przywilej 850 funtów dziennie, Karol zwołał parlament. Bycie wezwanym do pomocy królowi i krajowi zaszczepiło poczucie celuTeraz stanowili alternatywę dla króla w kraju. Dwie strony w angielskiej wojnie domowej zostały ustalone.

Od tego momentu dążenie do wojny staje się coraz bardziej wyraźne. Nie oznacza to, że było to nieuniknione, ani że późniejsze usunięcie i egzekucja Karola I były nawet wyobrażeniem w głowach tych, którzy mu się sprzeciwiali. Jednak równowaga sił zaczęła się zmieniać. Parlament nie tracił czasu na aresztowanie i postawienie przed sądem najbliższych doradców króla, w tym arcybiskupa Lauda i lorda Strafforda.

W maju 1641 r. Karol zgodził się na bezprecedensowy akt, który zabraniał rozwiązania angielskiego parlamentu bez zgody parlamentu. W ten sposób ośmielony parlament zniósł podatek okrętowy oraz sądy Gwiezdnej Izby i Wysokiej Komisji.

W ciągu następnego roku Parlament zaczął wysuwać coraz śmielsze żądania, które w czerwcu 1642 r. okazały się zbyt trudne do zniesienia dla Karola. Jego buńczuczna reakcja, polegająca na wtargnięciu do Izby Gmin i próbie aresztowania pięciu posłów, pozbawiła go ostatnich resztek poparcia wśród niezdecydowanych posłów. Strony się skrystalizowały, a linie bitwy zostały wytyczone. 22 sierpnia 1642 r. Karol I podniósł swój sztandar.w Nottingham: rozpoczęła się wojna secesyjna.

Powyżej: Król Karol przygotowuje się przed bitwą pod Edgehill

Tak więc początki angielskiej wojny domowej są złożone i przeplatają się ze sobą. Anglii udało się wyjść z reformacji stosunkowo bez szwanku, unikając wielu ciężkich walk, które szalały w Europie, gdy siły katolickie i protestanckie walczyły w wojnie trzydziestoletniej. Jednak blizny po reformacji były nadal obecne pod powierzchnią, a Karol niewiele zrobił, aby odwrócić obawy opinii publicznej dotyczące jegointencje dotyczące religijnej przyszłości Anglii.

Pieniądze również stanowiły problem od samego początku, zwłaszcza że kasa królewska została opróżniona za panowania Elżbiety I i Jakuba I. Problemy te zostały zaostrzone przez złe zarządzanie kasą publiczną przez Karola, a poprzez wprowadzenie nowych i "niesprawiedliwych" podatków po prostu zwiększył już rosnące nastroje antykoronne w całym kraju.

Te dwa punkty pokazują, że Karol wierzył w swoje boskie prawo, prawo do niekwestionowanych rządów. Poprzez badanie pieniędzy, religii i władzy w tym czasie staje się jasne, że jeden czynnik jest wpleciony w nie wszystkie i musi być zauważony jako główna przyczyna angielskiej wojny domowej; jest to postawa i nieudolność samego Karola I, być może antyteza nieomylnego monarchy.

Zobacz też: Szanty morskie

Bitwy pierwszej angielskiej wojny domowej:

Bitwa o Edgehill 23 października 1642 r.
Bitwa pod Braddock Down 19 stycznia 1643 r.
Bitwa pod Hopton Heath 19 marca 1643 r.
Bitwa o Stratton 16 maja 1643 r.
Bitwa pod Chalgrove Field 18 czerwca 1643 r.
Bitwa o Adwalton Moor 30 czerwca 1643 r.
Bitwa pod Lansdowne 5 lipca 1643 r.
Bitwa o Roundway Down 13 lipca 1643 r.
Bitwa pod Winceby 11 października 1643 r.
Bitwa o Nantwich 25 stycznia 1644 r.
Bitwa pod Cheriton 29 marca 1644 r.
Bitwa o most Cropredy 29 czerwca 1644 r.
Bitwa pod Marston Moor 2 lipca 1644 r.
Bitwa pod Naseby 14 czerwca 1645 r.
Bitwa pod Langport 10 lipca 1645 r.
Bitwa pod Rowton Heath 24 września 1645 r.
Bitwa pod Stow-on-the-Wold 21 marca 1646 r.

Zdjęcie baneru autorstwa David Muscroft / Shutterstock.com

Paul King

Paul King jest zapalonym historykiem i odkrywcą, który poświęcił swoje życie odkrywaniu fascynującej historii i bogatego dziedzictwa kulturowego Wielkiej Brytanii. Urodzony i wychowany w majestatycznej okolicy Yorkshire, Paul głęboko docenił historie i tajemnice ukryte w starożytnych krajobrazach i historycznych zabytkach rozsianych po całym kraju. Paul, który ukończył archeologię i historię na renomowanym Uniwersytecie w Oksfordzie, spędził lata na zagłębianiu się w archiwach, wykopaliskach archeologicznych i wyruszaniu w pełne przygód podróże po Wielkiej Brytanii.Miłość Paula do historii i dziedzictwa jest wyczuwalna w jego żywym i fascynującym stylu pisania. Jego zdolność do przenoszenia czytelników w przeszłość, zanurzania ich w fascynującym gobelinie przeszłości Wielkiej Brytanii, przyniosła mu reputację wybitnego historyka i gawędziarza. Poprzez swój urzekający blog Paul zaprasza czytelników do wirtualnej eksploracji historycznych skarbów Wielkiej Brytanii, dzieląc się dobrze zbadanymi spostrzeżeniami, wciągającymi anegdotami i mniej znanymi faktami.Z mocnym przekonaniem, że zrozumienie przeszłości jest kluczem do kształtowania naszej przyszłości, blog Paula służy jako wszechstronny przewodnik, przedstawiający czytelnikom szeroki zakres tematów historycznych: od enigmatycznych starożytnych kamiennych kręgów w Avebury po wspaniałe zamki i pałace, w których kiedyś mieściły się królowie i królowe. Niezależnie od tego, czy jesteś doświadczonymentuzjastów historii lub kogoś, kto szuka wprowadzenia do fascynującego dziedzictwa Wielkiej Brytanii, blog Paula jest doskonałym źródłem informacji.Blog Paula, doświadczonego podróżnika, nie ogranicza się do zakurzonych tomów przeszłości. Z wyczuciem szuka przygód, często wyrusza na eksplorację miejsc, dokumentując swoje doświadczenia i odkrycia za pomocą oszałamiających zdjęć i wciągających narracji. Od surowych wyżyn Szkocji po malownicze wioski Cotswolds, Paul zabiera czytelników na swoje wyprawy, odkrywając ukryte skarby i dzieląc się osobistymi spotkaniami z lokalnymi tradycjami i zwyczajami.Zaangażowanie Paula w promowanie i zachowanie dziedzictwa Wielkiej Brytanii wykracza poza jego blog. Aktywnie uczestniczy w inicjatywach konserwatorskich, pomagając w renowacji zabytków i edukując lokalne społeczności o znaczeniu zachowania dziedzictwa kulturowego. Poprzez swoją pracę Paul stara się nie tylko edukować i bawić, ale także inspirować do większego uznania dla bogatego gobelinu dziedzictwa, które istnieje wokół nas.Dołącz do Paula w jego wciągającej podróży w czasie, gdy poprowadzi cię do odkrycia sekretów przeszłości Wielkiej Brytanii i odkrycia historii, które ukształtowały naród.