Flora Sandes
Flora Sandes była jedyną Brytyjką, która oficjalnie walczyła na froncie podczas pierwszej wojny światowej.
Flora, najmłodsza córka wiejskiego pastora, urodziła się w North Yorkshire 22 stycznia 1876 roku i wychowała w wiejskim Suffolk.
Typowe dla klasy średniej wychowanie Flory w niczym nie stłumiło jej chłopięcego ducha. Jeździła konno, strzelała, piła i paliła! Nie dla niej łagodne zajęcia córki rektora - ta ćpunka adrenaliny pragnęła emocji i przygód.
Gdy tylko mogła, opuściła wiejską okolicę Suffolk i przeniosła się do Londynu. Po przeszkoleniu jako stenotypistka, opuściła Wielką Brytanię, by rozpocząć życie pełne przygód za granicą.
Przez pewien czas pracowała w Kairze, zanim jej niespokojna natura zabrała ją do Ameryki Północnej. Pracowała w Kanadzie i USA, gdzie podobno zastrzeliła mężczyznę w obronie własnej.
Po powrocie do domu w Anglii, zamiast realizować szlachetne hobby edwardiańskiej kobiety z klasy średniej, chłopczyca Flora nauczyła się prowadzić samochód, posiadała francuski samochód wyścigowy i dołączyła do klubu strzeleckiego! Szkoliła się również jako pielęgniarka w First Aid Nursing Yeomanry.
Kiedy w 1914 roku wybuchła wojna, Flora, obecnie 38-letnia, mieszkała z ojcem i 15-letnim siostrzeńcem w Londynie.
Nie chcąc przegapić tego, co postrzegała jako kolejną nową przygodę, Flora zapisała się jako wolontariuszka do St John Ambulance Service i wraz ze swoją jednostką opuściła Wielką Brytanię, aby udać się do Serbii. Po prawie roku opieki nad rannymi żołnierzami Flora biegle władała językiem serbskim i przeniosła się do Serbskiego Czerwonego Krzyża, pracując z serbskim pułkiem piechoty na linii frontu.
Zobacz też: Oś czasu 1 wojny światowej - 1917 r.Walki były zacięte, ponieważ siły austriacko-niemieckie posuwały się naprzód, a Serbowie zostali zmuszeni do odwrotu. Flora wkrótce zaangażowała się w walkę i została zaciągnięta do armii serbskiej na polu bitwy. Armia serbska była jedną z niewielu, które pozwalały kobietom zaciągać się do walki.
Szybko awansowała do stopnia starszego sierżanta. W 1916 r. opublikowała książkę pt. Angielska kobieta-sierżant w serbskiej armii Flora została ciężko ranna granatem podczas walki u boku swoich ludzi w Macedonii, a jeden z jej poruczników odciągnął ją w bezpieczne miejsce pod ostrzałem. Odniosła rozległe rany odłamkowe na ciele, a jej prawe ramię zostało złamane. Odwaga Flory pod ostrzałem została doceniona i została odznaczona Orderem Króla Jerzego.Star przez serbski rząd.
Zobacz też: Oś czasu 1 wojny światowej - 1915 r.Pomimo odniesionych obrażeń, po powrocie do zdrowia ta niezłomna Kobieta wróciła do walki w okopach. Przeżyła nie tylko wojnę, ale także hiszpańską grypę, która zabiła tak wielu po wojnie. Uwielbiała lata spędzone w wojsku i była zdeterminowana, aby być "jednym z chłopców".
Zdemobilizowana w 1922 r. Flora nie mogła przystosować się do codziennego życia w Anglii. Wróciła do Serbii i w 1927 r. wyszła za mąż za młodszego o 12 lat białego rosyjskiego oficera. Razem przenieśli się do nowego królestwa Jugosławii.
W kwietniu 1941 r. Jugosławia została zaatakowana przez nazistowskie Niemcy. Pomimo swojego wieku (65 lat) i stanu zdrowia Flora ponownie zaciągnęła się do walki. Jedenaście dni później Niemcy pokonali armię jugosłowiańską i zajęli kraj. Flora została na krótko uwięziona przez gestapo.
Po wojnie Flora została bez grosza i samotna, jej mąż zmarł w 1941 r. Nie powstrzymało jej to jednak przed podróżowaniem: w ciągu następnych kilku lat udała się ze swoim siostrzeńcem Dickiem do Jerozolimy, a następnie do Rodezji (współczesne Zimbabwe).
W końcu wróciła do Suffolk, gdzie po krótkiej chorobie zmarła 24 listopada 1956 r. w wieku 80 lat. Na krótko przed śmiercią odnowiła swój paszport, przygotowując się na kolejne przygody!