Opium w wiktoriańskiej Wielkiej Brytanii

 Opium w wiktoriańskiej Wielkiej Brytanii

Paul King

"Istniały deny opiumowe, w których można było kupić zapomnienie, deny horroru, w których pamięć o starych grzechach mogła zostać zniszczona przez szaleństwo grzechów, które były nowe." Oscar Wilde w swojej powieści "The Picture of Dorian Gray" (1891).

Jaskinia opium z całą swoją tajemniczością, niebezpieczeństwem i intrygą pojawiła się w wielu wiktoriańskich powieściach, wierszach i współczesnych gazetach, podsycając wyobraźnię publiczności.

"Jest to nędzna dziura... tak niska, że nie jesteśmy w stanie stanąć prosto. Na materacu położonym na ziemi leżą Chińczycy, Lascars i kilku angielskich czarnoksiężników, którzy zasmakowali w opium." Tak donosił francuski dziennik "Figaro", opisując melinę opiumową w Whitechapel w 1868 roku.

Palacze opium w londyńskiej dzielnicy East End, London Illustrated News, 1874 r.

Społeczeństwo musiało wzdrygnąć się na te opisy i wyobrazić sobie obszary takie jak londyńskie doki i East End jako miejsca przesiąknięte opium, egzotyczne i niebezpieczne. W XIX wieku niewielka chińska społeczność osiedliła się w slumsach Limehouse w londyńskich dokach, obszarze zaułkowych pubów, domów publicznych i melin opiumowych. Te meliny zaspokajały głównie potrzeby marynarzy, którzy uzależnili się od opium.lek za granicą.

Pomimo ponurych opisów opiumowych melin w prasie i fikcji, w rzeczywistości było ich niewiele poza Londynem i portami, gdzie opium było wyładowywane wraz z innymi ładunkami z całego Imperium Brytyjskiego.

Zobacz też: Oś czasu wojny krymskiej

Indyjsko-chiński handel opium był bardzo ważny dla brytyjskiej gospodarki. Wielka Brytania stoczyła dwie wojny w połowie XIX wieku, znane jako "wojny opiumowe", pozornie w celu wsparcia wolnego handlu przeciwko chińskim ograniczeniom, ale w rzeczywistości z powodu ogromnych zysków, jakie można było osiągnąć w handlu opium. Od czasu zdobycia Kalkuty przez Brytyjczyków w 1756 roku, uprawa maku na opium była aktywnie rozwijana.Był on wspierany przez Brytyjczyków, a handel stanowił ważną część gospodarki Indii (i Kompanii Wschodnioindyjskiej).

Zobacz też: Bitwa pod Hastings

Opium i inne środki odurzające odgrywały ważną rolę w wiktoriańskim życiu. Choć może to być szokujące dla nas w XXI wieku, w czasach wiktoriańskich można było wejść do apteki i kupić bez recepty laudanum, kokainę, a nawet arszenik. Preparaty opiumowe były sprzedawane swobodnie w miastach i na wiejskich targowiskach, w rzeczywistości konsumpcja opium była tak samo popularna na wsi, jak i na wsi.obszary miejskie.

Najpopularniejszym preparatem było laudanum, alkoholowa mieszanka ziołowa zawierająca 10% opium. Nazywane "aspiryną XIX wieku", laudanum było popularnym środkiem przeciwbólowym i rozluźniającym, zalecanym na wszelkiego rodzaju dolegliwości, w tym kaszel, reumatyzm, "kłopoty kobiece", a także, co może być najbardziej niepokojące, jako środek uspokajający dla niemowląt i małych dzieci. I jak dwadzieścia lub dwadzieścia pięć kropliLaudanum można było kupić za grosze, było też przystępne cenowo.

XIX-wieczny przepis na mieszankę na kaszel:

Dwie łyżki stołowe octu,

Dwie łyżki stołowe melasy

60 kropli laudanum.

Jedną łyżeczkę należy przyjmować rano i wieczorem.

Osoby uzależnione od laudanum odczuwały euforię, po której następowały głębokie depresje, a także niewyraźna mowa i niepokój. Objawy odstawienia obejmowały bóle i skurcze, nudności, wymioty i biegunkę, ale mimo to dopiero na początku XX wieku uznano je za uzależniające.

Wielu znanych wiktoriańskich pisarzy używało laudanum jako środka przeciwbólowego. Autorzy, poeci i pisarze, tacy jak Charles Dickens, Elizabeth Barrett Browning, Samuel Taylor Coleridge, Elizabeth Gaskell i George Eliot byli użytkownikami laudanum. Uważa się, że Anne Bronte wzorowała postać lorda Lowborough w "Lokatorze Wildfell Hall" na swoim bracie Branwellu, uzależnionym od laudanum. PoetaPercy Bysshe Shelley cierpiał na straszne halucynacje wywołane laudanum. Robert Clive, "Clive z Indii", używał laudanum, aby złagodzić ból kamieni żółciowych i depresję.

Wiele preparatów na bazie opium było skierowanych do kobiet. Sprzedawane jako "przyjaciele kobiet", były one powszechnie przepisywane przez lekarzy na problemy związane z menstruacją i porodem, a nawet na modne w tamtych czasach kobiece dolegliwości, takie jak "opary", które obejmowały histerię, depresję i omdlenia.

Dzieciom podawano również opiaty. Aby je uciszyć, często karmiono je łyżeczką Godfrey's Cordial (zwanym również Mother's Friend), składającym się z opium, wody i melasy i zalecanym na kolkę, czkawkę i kaszel. Wiadomo, że nadużywanie tej niebezpiecznej mikstury spowodowało ciężką chorobę lub śmierć wielu niemowląt i dzieci.

Ustawa o farmacji z 1868 r. próbowała kontrolować sprzedaż i dostawy preparatów na bazie opium, zapewniając, że mogą one być sprzedawane wyłącznie przez zarejestrowanych aptekarzy. Było to jednak w dużej mierze nieskuteczne, ponieważ nie było ograniczeń co do ilości, jaką aptekarz mógł sprzedać publicznie.

Wiktoriańskie podejście do opium było złożone. Klasy średnie i wyższe postrzegały intensywne stosowanie laudanum wśród klas niższych jako "nadużywanie" narkotyku; jednak ich własne stosowanie opiatów było postrzegane jako nic więcej niż "nawyk".

Pod koniec XIX wieku wprowadzono nowy lek przeciwbólowy, aspirynę. W tym czasie wielu lekarzy zaczęło obawiać się masowego stosowania laudanum i jego uzależniających właściwości.

Społeczeństwo postrzegało palenie opium dla przyjemności jako wadę praktykowaną przez ludzi Orientu, a postawa ta była podsycana przez sensacyjną publicystykę i dzieła fikcyjne, takie jak powieści Saxa Rohmera. Książki te przedstawiały złoczyńcę doktora Fu Manchu, orientalnego masterminda zdeterminowanego, by przejąć władzę nad zachodnim światem.

W 1888 r. Benjamin Broomhall utworzył "Chrześcijańską Unię na rzecz Oderwania Imperium Brytyjskiego od Handlu Opium". Ruch antyopiumowy ostatecznie odniósł znaczące zwycięstwo w 1910 r., kiedy to po długim lobbingu Wielka Brytania zgodziła się zlikwidować indyjsko-chiński handel opium.

Paul King

Paul King jest zapalonym historykiem i odkrywcą, który poświęcił swoje życie odkrywaniu fascynującej historii i bogatego dziedzictwa kulturowego Wielkiej Brytanii. Urodzony i wychowany w majestatycznej okolicy Yorkshire, Paul głęboko docenił historie i tajemnice ukryte w starożytnych krajobrazach i historycznych zabytkach rozsianych po całym kraju. Paul, który ukończył archeologię i historię na renomowanym Uniwersytecie w Oksfordzie, spędził lata na zagłębianiu się w archiwach, wykopaliskach archeologicznych i wyruszaniu w pełne przygód podróże po Wielkiej Brytanii.Miłość Paula do historii i dziedzictwa jest wyczuwalna w jego żywym i fascynującym stylu pisania. Jego zdolność do przenoszenia czytelników w przeszłość, zanurzania ich w fascynującym gobelinie przeszłości Wielkiej Brytanii, przyniosła mu reputację wybitnego historyka i gawędziarza. Poprzez swój urzekający blog Paul zaprasza czytelników do wirtualnej eksploracji historycznych skarbów Wielkiej Brytanii, dzieląc się dobrze zbadanymi spostrzeżeniami, wciągającymi anegdotami i mniej znanymi faktami.Z mocnym przekonaniem, że zrozumienie przeszłości jest kluczem do kształtowania naszej przyszłości, blog Paula służy jako wszechstronny przewodnik, przedstawiający czytelnikom szeroki zakres tematów historycznych: od enigmatycznych starożytnych kamiennych kręgów w Avebury po wspaniałe zamki i pałace, w których kiedyś mieściły się królowie i królowe. Niezależnie od tego, czy jesteś doświadczonymentuzjastów historii lub kogoś, kto szuka wprowadzenia do fascynującego dziedzictwa Wielkiej Brytanii, blog Paula jest doskonałym źródłem informacji.Blog Paula, doświadczonego podróżnika, nie ogranicza się do zakurzonych tomów przeszłości. Z wyczuciem szuka przygód, często wyrusza na eksplorację miejsc, dokumentując swoje doświadczenia i odkrycia za pomocą oszałamiających zdjęć i wciągających narracji. Od surowych wyżyn Szkocji po malownicze wioski Cotswolds, Paul zabiera czytelników na swoje wyprawy, odkrywając ukryte skarby i dzieląc się osobistymi spotkaniami z lokalnymi tradycjami i zwyczajami.Zaangażowanie Paula w promowanie i zachowanie dziedzictwa Wielkiej Brytanii wykracza poza jego blog. Aktywnie uczestniczy w inicjatywach konserwatorskich, pomagając w renowacji zabytków i edukując lokalne społeczności o znaczeniu zachowania dziedzictwa kulturowego. Poprzez swoją pracę Paul stara się nie tylko edukować i bawić, ale także inspirować do większego uznania dla bogatego gobelinu dziedzictwa, które istnieje wokół nas.Dołącz do Paula w jego wciągającej podróży w czasie, gdy poprowadzi cię do odkrycia sekretów przeszłości Wielkiej Brytanii i odkrycia historii, które ukształtowały naród.